Nasienie dawcy może zostać wykorzystane w procedurze inseminacji lub in vitro. W klinikach Parens istnieje możliwość skorzystania z nasienia dwóch duńskich banków nasienia: Cryos oraz European Sperm Bank. Cryos to bank nasienia zlokalizowany w Aarthus w Danii, który od ponad 30 lat oferuje nasienie dawców z całego świata.
Mam 35 lat. W ciągu ostatnich 2 lat 4-krotnie podchodziłam do IVF-u z wykorzystaniem nasienia dawcy. Niestety wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Transferowanych miałam w sumie 10 zarodków (3 razy ET i 2 razy crio), 10 pozostałych zarodków uzyskanych w wyniku ICSI nie nadawało się do zamrożenia.
zrozumienie legalności wspomaganego rozrodu i stworzenie dziecka za pomocą nasienia dawcy lub komórki jajowej dawcy jest ważne. Ponieważ technologia wspomaganego rozrodu rozwija się w tempie, którego prawo nie nadąża, korzystanie z komórki jajowej lub nasienia dawcy wiąże się z kilkoma zawiłościami—potrzebny jest doświadczony
Poznaj pierwszy w Polsce program z gwarancją liczby i jakości zarodków. Program adopcji komórek jajowych w klinikach InviMed gwarantuje pacjentkom uzyskanie minimum 3 wysokiej jakości zarodków, co znacznie zwiększa szansę na zajście w ciążę. W standardzie programu: Gwarantowana liczba 3 zarodków i 10-12 komórek jajowych.
2020r. Nasz Cud 🤍💕🧚♂️ Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek🕊️
Dały mi one nadzieję na to, że może jednak jeszcze wszystko dobrze się skończy. Parametry samego nasienia są całkiem przyzwoite, ale brakuje tego najważniejszego, czyli plemników. Kiedyś czytałam, że barwa nasienia często o tym świadczy, jeśli jest zbyt przezroczysta, to może świadczyć o braku plemników.
Okazało się jednak, że ci dwaj czteroletni obecnie chłopcy posiadają wspólnego ojca - dawcę nasienia. Brytyjska matka odkryła, że jej syn posiada przyrodniego brata na drugim końcu Europy.
Zobaczę co odpisze mi po weekendzie, jeśli dalej będzie bez zmian to będę grzecznie 'cisnąć' o zgodę na sprowadzenie nasienia do kliniki. Tylko z drugiej strony - co z tego jeśli ważność badań do iui mam do końca lutego. Za tydzień mam mieć @ Nie wien czy to się uda.. Nie wien jak to wszystko teraz ugryźć po prostu.
Podważają także długo hołubione przekonanie o prywatności dawcy. Większość banków oferuje obecnie spermę z informacją o tożsamości dawcy, co oznacza, że dawcy zgodzili się, by ich potomstwo mogło się z nimi skontaktować, kiedy ukończą 18 lat. Ale potężna większość dawców nadal preferuje anonimowość, której
Na czym polega inseminacja w dawstwie niepartnerskim (AID)? Jest to procedura z zastosowaniem plemników dawcy anonimowego. Jeśli para, która chce skorzystać z nasienia dawcy nie jest małżeństwem w rozumieniu prawa polskiego, przed przystąpieniem do procedury inseminacji partner musi złożyć w Urzędzie Stanu Cywilnego oświadczenie, iż będzie ojcem dziecka poczętego wyniku
Sdpj. Dżakarta – Dla niektórych par, którym trudno jest mieć dzieci w „konwencjonalny” sposób, dawcy nasienia są czasami często wybieraną alternatywą. Tak duże zainteresowanie tym, według Strażnicy, Dawca nasienia jest najbardziej obiecującą „pracą poboczną”, która pozwala zarobić dodatkowy dochód w 2011 roku. Jak to możliwe? Powodem jest to, że w krajach zachodnich wiele kobiet i ich partnerów doświadcza niepłodności. W samej Wielkiej Brytanii co najmniej jedna na siedem par ma problemy z płodnością. Cóż, ten dawca nasienia lub komórki jajowej jest czasami inną alternatywą, z której korzystają. Nie zrozum mnie źle, nielicznym, których znasz, którzy chcą mieć dzieci od dawców nasienia. Musi być bliski ideału Ta metoda oczywiście zaczyna się od dawcy nasienia. Nie myśl jednak, że bycie dawcą nasienia jest łatwe. Dzieje się tak, ponieważ niektóre banki nasienia mają rygorystyczne procedury i wysokie kwalifikacje do przyjmowania potencjalnych dawców. Zdaniem dyrektora Laboratorium i Centrum Kriogenicznego Banku Nowej Anglii, dobór dawców nasienia to nie tylko kwestia zdrowia dawcy, ale także subiektywna. Krótko mówiąc, klient chce spermy z „idealnej” męskiej sylwetki. Powód jest uzasadniony, oczywiście klient chce mieć potomstwo, które jest mądre, zdrowe, przystojne lub piękne. Tak, jest prawie idealny. Wybór obejmuje pochodzenie, stan fizyczny, badania lekarskie, musi być wykształcony i musi zdać badanie nasienia. Wszystko to ma na celu zminimalizowanie niepożądanych zagrożeń. Oczywiście sprowadza się to do jednego celu, a mianowicie uzyskania dziecka zgodnie z oczekiwaniami rodziców. Ryzyko spowodowania kłopotów Posiadanie dziecka od dawcy nasienia czasami wymaga wiele uwagi. Chociaż proces sztucznej inseminacji dawcą nasienia innej osoby jest alternatywą, którą można wypróbować, nie oznacza to, że jest wolny od różnych problemów. Ponieważ w trakcie tego procesu mogą pojawić się pewne problemy, z którymi należy się zmierzyć. Oto przykład: 1. Niejasność genetyczna Według położników i ginekologów, a także ekspertów IVF, dawcy nasienia w przyszłości mogą stwarzać różne niepożądane zagrożenia. Z naukowego punktu widzenia dawcy nasienia prowadzą do niejasnej historii genetycznej. Cóż, może to później prowadzić do problemów społecznych w życiu, w tym lekarskich. Na przykład przypadek kobiety w Stanach Zjednoczonych, która pozwała bank nasienia. Ta kobieta pierwotnie chciała spermy od białego dawcy płci męskiej. Jednak kobieta urodziła czarne dziecko po zajściu w ciążę z nasienia niewłaściwego dawcy. 2. Wadli potomkowie Eksperci twierdzą, że dawcy nasienia zwykle otrzymują nie tylko jedną kobietę. Innymi słowy, jeśli cztery kobiety otrzymają nasienie od tego samego dawcy, ich dzieci będą miały podobieństwa genetyczne. Powód był oczywisty, bo pochodzili od tego samego ojca. Wyobraź sobie, co jeśli dziecko dorośnie i poślubi kogoś, kto okaże się pochodzić z tej samej spermy? Szanse są niewielkie, ale szanse, że tak się stanie, wciąż istnieją. To jest niebezpieczeństwo, ponieważ może zwiększać ryzyko posiadania wadliwego potomstwa. Cóż, powyższe zagrożenia sprawiają, że nasz kraj nie zezwala na dawców nasienia. W Indonezji zakaz dawcy nasienia i komórek jajowych jest uregulowany w ustawie o zdrowiu nr 36 z 2009 r. i rozporządzeniu rządowym w sprawie zdrowia reprodukcyjnego nr 41 z 2014 r. Jednak sztuczne zapłodnienie i zapłodnienie in vitro jest nadal możliwe, o ile komórki jajowe i nasienie pochodzą od partnera, męża i żony. Masz dolegliwości zdrowotne lub chcesz dowiedzieć się więcej o powyższych problemach? Jak to możliwe, że możesz zapytać lekarza eksperta bezpośrednio przez aplikację? . Poprzez funkcje Czat oraz Połączenie głosowe/wideo , możesz rozmawiać z doświadczonymi lekarzami bez konieczności wychodzenia z domu. Dalej, pobieranie podanie teraz w App Store i Google Play! Przeczytaj także: 5 warunków, które musisz spełnić, jeśli zostaniesz dawcą nasienia A więc zagraniczne trendy, dawstwo nasienia jest nadal zakazane w Indonezji? 5 powodów, dla których oddawanie nasienia jest popularne za granicą
Młode małżeństwo marzyło o kolejnym dziecku. Z przyczyn zdrowotnych zdecydowali, że poszukają dawcy nasienia w internecie. Niestety mężczyzna ich oszukał. Dziecko trafiło do adopcji, a para złożyła pozew, żądając 10 milionów zł odszkodowania. Zobacz film: "Ciąża maskowała raka jelita grubego" spis treści 1. Marzyli o drugim dziecku 2. Dawca okazał się oszustem 1. Marzyli o drugim dziecku 30-letnia Japonka wraz z mężem marzyli o kolejnym dziecku. Niestety mężczyzna cierpi na chorobę genetyczną, którą może przekazać kolejnym potomkom. Dlatego właśnie małżeństwo zdecydowało, że poszukają dawcy nasienia w internecie. Dawca nasienia ją oszukał. Kobieta oddała dziecko, które urodziła (East News) Para skontaktowała się z 20-letnim mężczyzną, który twierdził, że jest samotnym obywatelem Japonii i ukończył Uniwersytet w Kioto. Po przeprowadzeniu wstępnych rozmów 30-latka wraz z mężem zdecydowali, że to właśnie on zostanie dawcą nasienia. 2. Dawca okazał się oszustem W czerwcu 2019 r. doszło do zapłodnienia. Kilka miesięcy później małżeństwo odkryło, że mężczyzna ich oszukał. Okazało się, że jest Chińczykiem, a nie Japończykiem, nie ukończył uniwersytetu w Kioto i był żonaty. Kobieta porzuciła dziecko i pozwała dawcę. Maluch trafił do tokijskiej placówki opiekuńczej. Para złożyła pozew, domagając się 10 milionów zł odszkodowania od dawcy za oszustwo i straty moralne. Prawnik kobiety twierdzi, że jego klientka cierpi na zaburzenia snu i jest przerażona całą sprawą. Mizuho Sasaki, pracownik opieki społecznej w Japonii, nazwał kobietę płytką i stwierdził, że potraktowała dziecko jak przedmiot: - Myślę, że będzie lepiej, jeśli maluch trafi do kogoś, kto potrafi, być dobrym rodzicem - powiedział. Dawstwo nasienia w Japonii jest praktycznie nieuregulowane prawnie. Klinik oferujących wykonanie takich zabiegów jest niewiele i są one bardzo drogie. Dlatego wiele osób decyduje się na poszukiwanie dawców nasienia w internecie. Takie działanie wiąże się zarówno z ryzykiem zdrowotnym, jak i prawnym. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy
Forum: Leczenie niepłodności KOMU SIE UDAŁO IUI NASIENIE DAWCY W POZNANIU NA POLNEJ JA JESTEM PO 4 IUI STYMULACJA CLO I RAZ PREGNYL 3 INSEMINACJE MIAŁAM W TEN SAM DZIEŃ I DO DOMU RODZICELeczenie niepłodnościNASIENIE DAWCY POLNA POZNAŃ Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Ustawa, odcinająca od klinik leczenia niepłodności kobiety samotne oraz żyjące w związkach homoseksualnych, cięcia w finansowaniu in vitro – to wszystko przełożyło się na strzelający w górę popyt na usługi domowego dawstwa spermy. Spermę oddam – spermę przyjmę. Przez tylko jeden z popularniejszych portali, kojarzących dawców z potrzebującymi, przewinęło się prawie 15 tys. osób. Ostatnio – szczególnie wiele. „Jestem w związku lesbijskim i pragnę zostać zapłodniona. Szukamy dawcy, który zrobi to dla nas za darmo, jako przysługę, przekazanie genów w świat i nie będzie ingerował w wychowanie dziecka. Dawcy gwarantuję dyskrecję, zwrot kosztów związanych z dojazdem, badaniami oraz wielką wdzięczność” – pisze Ola. Jest jedną z kobiet, które nie mają medycznych problemów z zajściem w ciążę, jak np. niedrożność jajowodów czy nieregularne jajeczkowanie. Jej dotyczy niepłodność społeczna – tak socjologowie nazywają ogromną liczbę przypadków (co najmniej jedna trzecia Polek w wieku rozrodczym, które nie mają dzieci, wg badań SGH), kiedy kobieta nie może być w ciąży, bo nie ma partnera. Chce mieć dziecko, jest zdrowa, ale nie ma możliwości, by zajść w ciążę. Społeczna niepłodność dotyczy kobiet zarówno homo- jak i heteroseksualnych. Ola przyznaje, że w jej przypadku życie samo zdecydowało. – Jestem w wieloletnim związku z kobietą. Kilka lat temu myślałyśmy o skorzystaniu z profesjonalnej kliniki. Jednak kiedy dojrzałyśmy do bycia rodzicami, to rozwiązanie stało się nagle nielegalne, bo w 2015 r. Sejm przegłosował ustawę o leczeniu niepłodności – opowiada. Zdecydowały więc, że spróbują metody chałupniczej. To w końcu nie tak wielka sztuka przeprowadzić inseminację we dwie. Może się jedynie okazać, że prób podjąć trzeba będzie więcej, tym bardziej liczą więc na wyrozumiałość dawcy. – Zapewne można było poszukać jakiegoś podziemia albo wybrać się za granicę i załatwić to wszystko ścieżką medyczną, ale znam siebie. Kosztowałoby mnie to znacznie więcej stresu niż skorzystanie z nasienia dawcy poznanego na forum – opowiada Ola. Po narodzinach dziecka, które zgodnie z planem będzie nosiło nazwisko Oli, jej partnerka ma zamiar przybrać to samo nazwisko. Zwyczajnie – wystąpi do sądu o dokonanie zmiany, nic nie wspominając o związku jednopłciowym. Lepiej, co już wiedzą z praktyki, opowiedzieć jakąś historię o motywach związanych z przeżyciami natury osobistej albo twórczej. Wszystko po to, żeby cała trójka nazywała się tak samo. Skorzystają z domniemania, że kobieta o tym samym nazwisku co dziecko jest matką. To jedyne, co mogą zrobić. Bez prawa Przed uregulowaniem rynku wspomaganego rozrodu dostęp do korzystania z dawstwa spermy był bardziej otwarty. Kiedy ustawy jeszcze nie było (przygotowywanie jej przez resort zdrowia zajęło 10 lat), kobiety po prostu zjawiały się w klinice – z partnerami bądź same albo z partnerkami. Od wejścia w życie nowej ustawy do in vitro i zabiegów inseminacji dopuszczane są tylko pary będące w związku małżeńskim lub partnerskim. Kobiety samotne bądź pozostające w związkach jednopłciowych – nie. W Sejmie argumentowano zmianę prosto: dziecko ma prawo do matki oraz ojca. Nowe prawo, zakazujące legalnego in vitro dla samotnych, wywołało też konsternację u wielu 30-letnich kobiet, heteroseksualnych, ale niepłodnych społecznie. Wiedzą, że czeka je wycieczka za granicę – chyba że uda im się znaleźć odpowiedniego mężczyznę, który zgodzi się złożyć w klinice fałszywe oświadczenie o ojcostwie, choć o to niełatwo – decyduje lęk przed zobowiązaniami alimentacyjnymi. Dlatego samotne wręcz skazane są na dawcę z internetu. I wymieniają zalety takiego układu: spać z nim nie trzeba, badania można spokojnie zorganizować, wskazać klinikę, w której zweryfikują mężczyznę jako dawcę, i poprosić go o zaświadczenie. Ale w sieci łowią także pary. W wielu przypadkach niepłodności najprostszą, jeśli nie jedyną możliwą drogą do uzyskania potomstwa jest skorzystanie z dawcy. Tych osób także dotyczy szara strefa internetowego handlu nasieniem. Trudno oszacować, ile ich może być. Jeśli jednak w Polsce żyje ponad milion par mających problem z płodnością, w połowie tych przypadków problemem jest jakość nasienia, a w 10–20 proc. nasienie mężczyzny nie może być wykorzystane – par zainteresowanych dawstwem może być kilkadziesiąt tysięcy. Po wygaśnięciu rozpoczętego w 2013 r. rządowego programu refundacji in vitro części osób nie stać na usługi klinik. Koszt procedury in vitro to ok. 8–12 tys. zł, inseminacja jest tańsza – jeden zabieg w klinice nasieniem partnera kosztuje 800 zł, a nasieniem dawcy 1,3 tys. zł, nie wliczając wymaganych badań. Jednak ponieważ do zapłodnienia w większości przypadków potrzeba kilku lub kilkunastu prób, w sumie koszt sięga kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. W podziemiu może być taniej. W przeciwieństwie do korzystania z klinik wspomaganego rozrodu przez samotne albo nieheteroseksualne kobiety przekazywanie i pozyskiwanie spermy jest legalne. Od seksu z mężczyzną, który nie jest mężem, po ogłoszenia dotyczące domowej inseminacji, kiedy mężczyzna ma oddać nasienie do kubeczka albo do strzykawki. Ustawa o leczeniu niepłodności mówi o procedurach medycznych, nie obejmuje więc metod chałupniczych. – Gdyby oni spotkali się gdzieś w życiu i stwierdzili: ty chcesz być matką, ja nie chcę być ojcem, ale pomogę ci w zajściu w ciążę, to wtedy mówilibyśmy, że kobieta zdecydowała się na dziecko z nieznajomym facetem i będzie je wychowywała sama – mówi Marta Górna ze Stowarzyszenia na rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian. – Kobiety pewnie nie korzystałyby z podziemia, gdyby nie musiały, ale nie mają wyjścia – dodaje. Ustawa o leczeniu niepłodności, ograniczając dostęp do leczenia kobietom samotnym i parom jednopłciowym, w żaden sposób nie zabroniła im być matkami. W praktyce przespanie się z byle kim byle gdzie i zajście w ciążę jest legalne, ale świadome wejście w macierzyństwo w odpowiedzialny sposób, tyle że z pomocą medycyny – już nie. Bez seksu Podziemie zatem ożyło. Na forum Radosława O., który 9 lat temu założył jedną z pierwszych stron kojarzących dawców z biorcami, ruch jest wyraźnie większy, podobnie na pozostałych. U Ani, która już znalazła ojca za pośrednictwem forum, wszystko poszło zgodnie z planem i z drugim dzieckiem ma zamiar odezwać się do tego samego człowieka, żeby dzieci były biologicznym rodzeństwem. Samotne, łowiące na forum Radosława O., mówią, że nie będą się wiązać z dawcą tylko po to, by spłodził dziecko. Zwykle liczą, że to będzie dłuższa relacja, choć niekonwencjonalna. Pary, które szukają dawcy, zwykle chcą kogoś z określoną grupą krwi. Każdego dnia pojawiają się nowe ogłoszenia – po nieudanych inseminacjach w klinikach, po poronieniach (a czasem w konsekwencji rozwodach). Klientki o dawcy z internetu mówią jak o ostatniej desce ratunku – by bez wydawania pieniędzy, których się nie ma, szybko i bez rozgłosu zajść w ciążę. J. przyznaje, że oficjalnie ojcem dziecka ma być mąż, a ono nigdy o swoim pochodzeniu biologicznym ma się nie dowiedzieć. Dlatego tak ważną rolę odgrywa grupa krwi. Przy pobieżnych badaniach nikt się nie zorientuje, że kto inny jest dawcą genów dziecka. Jest też na forum F. Ogłasza się w tajemnicy przed mężem. Chce mu oszczędzić dalszych rozczarowań. Radosław O. przyznaje, że dawcy wolą pary od singielek. Mężczyźni przekazujący nasienie zwykle boją się o jedno – możliwe alimenty. W przypadku małżeństw chroni ich prawo: ojcostwo jest ustalane automatycznie – kiedy dziecko urodzi się w trakcie małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od jego zakończenia, ojcostwo zawsze przyznaje się mężowi kobiety. Ale podziemie to podziemie. Nierzadko zdarza się, że dawcy okazują się niesolidni. Na przykład deklarują inną grupę krwi, niż mają. Wtedy zwykle kończy się rozczarowaniem, bywa, że dramatem – gdy w wyniku konfliktu serologicznego wyczekiwana ciąża zostaje poroniona. Trudno dawcę oskarżyć o przestępstwo. Zdarzało się w przeszłości, że w podobnych sytuacjach Radosława O. proszono o podanie danych kilku użytkowników. Ale czy sprawa skończyła się w sądzie, tego właściciel forum nie wie. To, czy dawca jest zdrowy, płodny, czy nie jest nosicielem jakichś wirusów, chorób wenerycznych, też nie zawsze udaje się sprawdzić – bez pośrednictwa kliniki, która kojarzy dawców oraz biorców, trzeba bazować na jego rzetelności, a z tą jest różnie. Dawcy zgłaszający się do oficjalnie działających banków spermy przechodzą badania zarówno na choroby zakaźne (jak zapalenie wątroby typu B, kiłę, rzeżączkę), jak i dziedziczne ( rdzeniowy zanik mięśni, choroba Gauchera, zespół Blooma), stąd na forach poradniki dla biorczyń i dawców – o co pytać i jakich żądać zaświadczeń. Bez wstydu W poradniku zamieszczonym na stronie kojarzącej dawców z biorczyniami można przeczytać również: nigdy nie przyjmuj dawcy we własnym mieszkaniu. Po co ma wiedzieć, gdzie mieszkasz, jak mieszkasz, co masz w salonie. Nigdy nie wysyłaj swoich zdjęć. Nie opowiadaj o tym, gdzie pracujesz. Tyle że dyskrecja działa w obie strony. Kto właściwie ogłasza się na forum? W Polsce nie prowadzi się badań nad motywacjami internetowych dawców nasienia. W przeglądanych ogłoszeniach najczęściej pojawia się standardowa formułka i zapewnienia o altruistycznych pobudkach. Jakimś punktem odniesienia mogą być badania holenderskie, które rzucają pewne światło na motywy i postawy. Porównywano ze sobą dwie grupy: tych, którzy oddają nasienie do banków spermy, i tych internetowych. Choć obie grupy dawców wskazały, że ich główną motywacją był altruizm (w ponad 80 proc. przypadków), dawcy internetowi wyróżniali się większą chęcią prokreacji niż dawcy bankowi (66 vs 22 proc.) i częściej uważali, że chcieliby przekazać dalej swoje dobre – w ich przekonaniu – geny (55 vs 31 proc.). Głównym powodem, dla którego zdecydowali się na przekazanie swojego nasienia za pośrednictwem internetu, była chęć poznania przyszłych rodziców (wybierają ich sobie tak jak kobiety ojców swoich dzieci) i bycia na bieżąco w postępach potomstwa poczętego z ich spermy. To odróżnia ich od dawców bankowych. W przypadku Mirosława zdecydował – jak mówi – altruizm. Ma dwójkę dzieci z małżeństwa. – Poza tym na razie urodzonych dzieciątek jest czworo – opowiada. I dodaje: jest idealistą i ma ogromną satysfakcję, że komuś pomógł. Kiedy dostaje mail, w którym biorcy informują go o pozytywnym wyniku i dziękują za pomoc, czuje, że jego życie ma większy sens. Nie oddaje nasienia do banku spermy. Kilka lat temu chciał to zrobić, ale okoliczne kliniki zignorowały jego próby kontaktu. Seks go nie interesuje, nie jest w stanie uprawiać go z obcą osobą. Za to mógłby się nawet zaopiekować swoimi dziećmi, gdyby była taka konieczność. Chociaż singielki, pary, najczęściej nie wtajemniczają nikogo w kwestię prawdziwego pochodzenia dziecka. I zawsze jest jakaś bliższa lub dalsza rodzina, która by je przysposobiła. Żona Mirosława wie, że jest dawcą. – Nie widziałem powodu, by to przed nią ukrywać, bo mimo że temat ociera się o sprawy intymne, w gruncie rzeczy jest to taki sam rodzaj działalności jak np. oddawanie krwi. Zawsze, gdy jadę spotkać się z biorczynią, informuję żonę, gdzie konkretnie będę – mówi. Swoim dzieciom Mirosław planuje o tym wszystkim powiedzieć, gdy będą większe, skończą 15 czy 20 lat. A gdy będą dorosłe, np. po trzydziestce, udostępni im swoją kartotekę, czyli informacje, które zebrał na temat każdej z biorczyń. Jej imię, imię męża, imię i datę urodzenia dziecka, miejscowość zamieszkania i tak dalej. W innych dawcach z internetu tkwi też silna potrzeba rozsiewania w świecie swoich genów, uważanych przez nich za naprawdę cenne. To przypadek Marka. – Od jakiegoś czasu choruję na syna. Wiem, że żona mi go nie zapewni. Nie stać mnie finansowo na kolejne próby. Ale chcę go mieć, nieważne, że nie będę go znał, po prostu będę wiedział, że gdzieś tam jest. I to mi wystarczy, bez obaw, nie będę ingerował w życie rodziny swojego syna – wyznaje. Jeszcze inni mówią o honorze. Szybko, sprawnie i delikatnie – ogłasza się Wiktor. Ale jego zdaniem w warunkach domowych można to zrobić dobrze jedynie metodą naturalną. – Było już podejmowanych kilka prób z przekazaniem nasienia przez strzykawki i nic z tego nie wyszło. Wiktor postanowił, że nie będzie się bawił w taki sposób. Szkoda mu na to czasu. Jest też miejsce na emanację rozbuchanego ego. Karol – jak się wydaje, ewenement na skalę światową – za możliwość przeniesienia swoich genów płaci symboliczną kwotę 10 tys. zł. Pragnie przez to pokazać, że temat traktuje serio i nie chce sobie tylko pobzykać. Z dwoma partnerkami ma już w sumie czworo dzieci. – Zdrowemu mężczyźnie instynkt podpowiada, żeby płodził jak najwięcej – mówi. Inni przechwalają się liczbą spłodzonych dzieci. Jeden z nich wyznaje nawet, że zapłodnił już 19 kobiet, a dawstwo traktuje jak biznes. Jest bowiem pracownikiem budowlanym, za spermę dostaje pieniądze i nieźle sobie na tym dorabia. Bez wątpliwości Specjaliści od leczenia niepłodności na karierę, jaką robi podziemie spermowe, patrzą bardzo krytycznie. Według dr. Grzegorza Południewskiego z Centrum Leczenia Niepłodności Gameta handel nasieniem to nic innego jak zakamuflowana forma prostytucji lub sposób na wyżycie się. Katarzyna Klimko-Damska, psychoterapeutka, seksuolog kliniczny i sądowy, dodaje, że jej dystans budzi brak refleksji i troski o los już nastoletnich i dorosłych dzieci, narodzonych z takiego układu. – W Niemczech kilka lat temu toczył się proces o prawo kobiety poczętej z nasienia dawcy spermy do poznania danych biologicznego ojca – mówi. – Dziewczyna ten proces wygrała. To pokazuje, jak silna może być potrzeba poznania biologicznego ojca. I dodaje, że żyjemy w cywilizacji, w której dość łatwo przychodzi nam zaspokajanie swoich potrzeb, posiadanie różnych dóbr – rodzi się pytanie, czy potrzebę bycia rodzicem należy zaspokajać w tak prosty sposób jak potrzebę posiadania domu czy samochodu, szukając sprzedawcy akurat przez internet. A jednak, latami starając się o dziecko, łatwo unieważnia się takie dylematy. Terapeuci podkreślają, że nieurodzenie się upragnionego potomka to jedno z najtrudniejszych doświadczeń życiowych, które skutkuje przeżyciem żałoby, czasem są to żałoby wielokrotne, ciągnące się latami. Niepłodność urasta tymczasem do rangi najważniejszej choroby cywilizacyjnej – już co trzecia para ma problem z posiadaniem dzieci, a będzie ich przybywać. Więc jeśli rośnie popyt, rośnie także podaż, jakakolwiek by była. Proste.
dziecko z nasienia dawcy forum